Kulejący silnik N43b20a po rozgrzaniu do temp powyżej 70 'C

[mark-ro2pl]

Witam wszystkich,

jestem z Krakowa i dość krótko na forum. 

Prosiłbym o wsparcie o doświadczonych użytkowników marki.

Od niedawna posiadam BMW 118 i  Cabrio z 2009 roku z przebiegiem 161000 km. Kupione od osoby która miała je 5 lat podczas tego okresu zrobione 10k kilometrów.

Samochód zadbany, mimo niskich przebiegów wymieniane co rok olej, filtry. W 2022 świece i cewki (Bosh). 

Samochód jeździ fajnie. Dobrze się zbiera, płynnie przyspiesza, nie szarpie.  Po odpaleniu na zimnym,  pracuje równo, ładnie się zbiera. Silnik dość cichy na zimnym może jakieś ciche cykanie zaworu/ów. Zabawa zaczyna się gdy silnik rozgrzewa się  od 70 stopni  w górę. Zaczyna wtedy go na wolnych obrotach mocno telepać. Raz czy dwa razy pojawił się błąd 29CE zaniki spalania cylinder 2. Korekty wtrysków na zimnym wszystko blisko zera. Gdy silnik zaczyna grzać się powyżej 70 stopni korekta na 2 cylindrze zaczyna rozjeżdżać się w stosunku do pozostałych trzech, na wolnych obrotach telepie silnikiem, przy ruszaniu już nie tak ładnie jak na zimnym.   Co ciekawe, gdy samochód po takiej przejażdżce i rozgrzaniu się, chwilę postoi tj. (30 min, czy 1 lub 2 h) nie do całkowitego wystygnięcia, gdy go uruchomię i wróci do temperatury powyżej 70 stopni to chodzi zdecydowanie lepiej a czasami nawet bez zastrzeżeń, korekty również ładnie blisko 0. Nie jeździłem nim jeszcze zbyt wiele bo pogoda kiepska i stoi w garażu,  ale na przestrzeni kilkuset kilometrów, kilku przejażdżek, cały czas widzę że jest w trybie 2 tj. homogenicznym. Podczas krótkiej przejażdżki po autostradzie (120 - 170 km/h, temp spalin 650-740 stopni) udało mi się wypalić NOx z 260 do 80. 

Na zdjęciach parametry pracy.

Zdjęcie gdzie jest temperatura 89 stopni i korekty blisko zera to właśnie jazda po kolejnym odpaleniu gdy silnik trochę się schłodził a podczas pierwszego tego dnia rozgrzewania go telepało i korekty się rozjeżdżały (zdjęcie gdzie temp. jest 87 stopni). Tak jest prawie za każdym razem kolejnego dnia. Pierwsze rozgrzewanie powyżej 70 stopni - telepanie, kolejne już się uspakaja. Błąd 29CE wyskakuje gdy samochód dłużej stoi na wolnych obrotach i tak go telepie, czuć że chyba pali na 3 cylindry. Inne błędy się nie pojawiają.

Będę wdzięczny za merytoryczną i grzeczną dyskusję. Nie jestem mechanikiem ale trochę majsterkuję a nie chciałbym też jak to mechanicy lubią wymienić 1000 rzeczy po kolei. 

Dziękuję serdecznie i pozdrawiam.

Gdyby potrzebne były jakieś dodatkowe informacje chętnie doślę jeśli będę coś wiedział. 

PS. Znajomy który do niedawna gdy robił jeszcze mechanikę, niestety nie moje rejony, zasugerował żebym zamienił wtrysk 2  z 4. Myślę że może warto zrobić nowe adaptacje i dopiero zabrać się za ten wtrysk.

 

[DracoBlue]

Cześć wydaję mi się, że problem może być z cewka lub wtryskiwaczem.

[Dejwido]

Ah niesławny N43 i te wtryski. Polecam obejrzeć poniższy film i próbować tego typu wniosków.

Spoiler

 

 

[mark-ro2pl]

Dzięki za odzew. Widziałem już ten filmik.

Ba nawet więcej. Właśnie wróciłem z garażu i przejażdżki. 

Podmieniłem wtryski drugi cylinder na trzeci. Nawet nie wiedziałem że taka szybka sprawa. Trochę szczęścia że wyszły be problemu. Jedynie z pinem od był problem  ale też szybko udało się ogarnąć.  Tyle że drugi raz musiałem wyjąć wtrysk. Wtryski serii 2. Niestety podmianka daje takie same objawy, tyle że na trzecim cylindrze na który poszedł wtrysk z drugiego, tzn. po nagrzewaniu się silnika ponad 70 stopni na wolnych obrotach duża korekta wtrysku i kolibanie silnikiem. Zapłon nie wypadł ale pojawił się błąd  29E0 - Kontrola mieszanki.  Wykasowałem, trochę pojeździłem i się więcej nie pokazał.

Nie mniej chyba wymiana wtrysku. I teraz komplet, nowe, jeden, jeden używany, czy 4 używane  testowane? Komplet nowych to jedna trzecia wartości tego samochodu. 

Pozdrawiam 

Jak macie jakieś mądre rady chętnie poczytam.

 

[Dejwido]

Nie spotkałem się jeszcze z tym, żeby ktoś te wtryski regenerował. Żeby podlegały one w ogóle regeneracji. Dlatego te silniki to totalna porażka. O wiele lepsze były silniki z wtryskiem pośrednim - N45, N46. Są doposażone w Valvetronic (N46), gdzie potrafi wytrzeć się wałek mimośrodowy, albo pójść sam silniczek, ale są to dość "tanie" rzeczy i łatwe w naprawie. I można jeździć dalej. W sumie to nawet w przypadku awarii układu Valvetronic i tak da się jeździć dalej.

Wracając do N43 - wszystko tak naprawdę zależy od portfela. Używane kupisz taniej, ale wtedy to gra niczym Lotto, albo pojeżdżą, albo za jakiś czas będzie to samo. Nowe, jak sam zauważyłeś i ich cena to kosmos, ale na pewno będą gwarancją dłuższej niezawodności. Wtryski w tym silniku powinno się też wymieniać kompletem. Znam dużo przypadków, gdzie ludzie zmienili dwa, a po jakimś czasie kolejne się rozregulowały. 

Jeżeli wiążesz przyszłość z tym samochodem może warto próbować to dziadostwo wywalić i zamienić na inny silnik? Co prawda silniki serii N to i tak słaba alternatywa, bo nie są one udane, ale jak pisałem wyżej istnieje mniejsze zło, a najlepszym rozwiązaniem jest kupować niestety taką jedynkę w dieslu. Jeżeli chciałbyś zostać przy tym co jest to wtryskiwacze, co jakiś czas rozrząd, bo się rozciąga, pilnuj mocno oleju, bo panewki się zaraz odezwą, cewki padają jak muchy.

[mark-ro2pl]

Witam, zrobione. Chodzi prawie idealnie. 

Samochód ma być na słoneczne dni i  ładne weekendy, w zamyśle nie zrobię nim więcej niż 2 max 3 tyś rocznie. Reszta pod pokrowcem w ciepłym garażu, chyba nie ma sensu robić z niego "nówki" zwłaszcza że ceny nowych wtrysków to 30% jego wartości. 

Namierzyłem wtrysk który świruje. Reszta chodzi super.. Okazało się że wszystkie są z indeksem 2. Znalazłem  blisko gościa który zwozi dziesiątki używek, nowych z Niemiec.  Testuje je w serwisie i na swojej  F10 więc można wybrać coś sprawdzonego a w najgorszym razie do skutku. Wymieniłem 1 szt, ładnie siadła z indeksem 11 za sensowne pieniądze z kodowaniem. Teraz korekty równe i 0.001. Ale najważniejsze że samochód jeździ w trybie 1 STRATIFIED ,  czasem złapie Homogeniczny, a czasem Homogeniczny/Uwarstwiony (gdy jest bardziej obciążony). Wypaliłem też zasiarczenie do 0 i wrzuciłem mu ustawienie nowy katalizator. 

Oby nie zapeszyć, jeździe OK, a w dodatku nie łapie żadnych błędów.

Dzięki za wymianę informacji. 

Pozdrawiam  i szerokości