E46 330d czyli wystający gwóźdź prosi o młotek

[Fido]

Cześć, tak na tą chwilę prezentuje się mój samochodzik. 

Już trochę pracy za mną, ale jeszcze dużo przede mną.

https://youtu.be/zbdh44N-Vtc?si=83IXmu-25_FtMTbE

[DracoBlue]

E46 było moim pierwszym BMW i bardzo mile je wspominam, pewnie gdyby nie to, że zaczęła zjada ją rdza, miałbym ją do dziś  

[Fido]

W ostatnim czasie dużo pracy na etacie i sił brak na ostre pracę w garażu ale po woli kompletuje do zamknięcia prawego tyłu z podłogą kierowcy oraz wrzucenie z powrotem tylnego zawieszenia. 

Po kolei zdjęciami:

Przyszedł czas na demontaż  przedniego zderzaka m pakiet, ponieważ będzie wjeżdżał zderzak od m3, podczas prac okazało się że lewa strona nie była przykręcona (kompletny brak śrub) i okropnie wygięta śruba montażowa lewa, kolejne rozczarowanie do kolekcji i teraz pomyśleć że autem wcześniej smigalem przeszło rok czasu. Zderzak wystawiony sprzedał się w tydzień za 300, teraz mam dylemat czy kupować zamiennik m3 czy celowac w oryginał? Podzieli się ktos doswiadczeniem? Dodatkowo od razu jeśli ktoś robił taka przeróbkę to jak się montuje taki zderzak od m3? Wiadomo on nie ma takich listw pod którymi kryją się kołki mocujące do belki aluminiowej (odświeżona belka polakierowana proszkowo w czarny połysk) 

Z pracy w między czasie udało się załatwić resztki farby z ostatniego projektu. Ogólnie system przemysłowy antykorozyjny c5 więc wg broszurki 25lat gwarancji w agresywnych warunkach. Epoksyd + poliuretan.

Dalej na szrocie wybrałem sobie dawcę i wycięli mi całą ćwiartkę (koszt 500zl).

Sporo czasu zajęło odzyskanie wszystkich elementów, następnie piaskowanie, wysyłka na ocynk galwaniczny.

Teraz pozostało mi tylko naszykować do lakierowania, trzeba delikatnie zmatowic ocynk, zbudować przyczepność, następnie mycie z odtluszczaniem, pożądane wygrzanie i lakier proszkowy.

Wiadomo jak robisz dla siebie to robisz dla siebie. Wynalazlem podkład epoksydowy z wysoką zawartością cynku i to pójdzie na elementy które są nie widoczne, a na wszystkie widoczne pójdzie jeszcze czarny połysk w qualiqoat. Tak więc na elementach wstawianych beda trzy warstwy: ocynk galwaniczny, farba proszkowa podkładowa epoksydowa cynkowa i lakier proszkowy poliuretanowy. Tak wiem to jest przesada, ale co tam ma być sztos.

No i na końcu wyczailem na allegro lampy z coupe polifta Anglika w xenonie za uwaga 180zl 0o (PARA). Bardzo mi się podobają i będę rzeźbił i tak cały przód więc myślę czemu nie za taką kasę biorę (sprawdziłem że wystarczy przełożyć przesłonę się będzie git w PL, jeśli mnie to poprawcie czy pieniądze wyrzucone w błoto?). Posiadają drobne pęknięcia na plastikach ale wszystko do zrobienia. Bardziej mnie przeraża że całkowicie nie pasują, całkiem inne mocowania itp. ale na razie się tym nie przejmuje, przyjdzie czas i na to.

 

Edytowane 28 Lipca przez Fido

[Fido]

Początkowo planowałem wsadzić hamulce z cayenne I ale że udało się blisko na szrocie kupić zestaw z II to się nie wachalem bo wyglądają dla mnie mega ładniej (2500zl) jedyne co to jak byście na przyszłość sami chcieli kupować to ugadujcie się żeby dodali wam jeszcze śruby montażowe, dla tych co rozbierają to podejrzewam bez różnicy a dla nas dużo lepiej bo teraz muszę kombinować.

Następnie dużo piaskowania, ( dorobione zatyczki na drukarce 3d z PLA zdają egzamin) i lakierowanie.

I tu podpowiedź. Jak odmawiacie zaciski i chcecie to polakierować proszkowo jak ja tz: kolor bazowy, naklejka i na to bezbarwny to: musi to być porządnie wypiaskowane, następnie porządnie wymyte i odtłuszczone i teraz ważne mocno wygrzane najlepiej w temp 220-240st. (Gdzie samo lakierowanie jest przeprowadzane w temp 160-180st) Ponieważ aluminium samo z siebie może nam gazować i zniszczy to powłokę lakieru, ale również wszystkie nieczystości, głównie pył z klocków wnikają w materiał i przy większej ilości powłok jest coraz większa szansa na porowanie. Tak więc trzeba to zrobić naprawdę sumiennie, albo lakierować na mokro.

Dalej wchodzą oryginalne kute felgi z m3. Kupiłem kompletna 3000 z jedną uszkodzona felgą. Początkowo chciałem je naprawiać sam ale ostatecznie z braku dużej tokarki postanowiłem to oddać na kompleksową usługę, prostowanie, spawanie, śrutowanie, lakierowanie, toczenie i tak za kolejne 2000zl + 1000zl na używane gumy mam komplet który będzie wchodził na auto do ukończenia projektu, później wejdą nowe opony.

Następnie przyszedł czas na osadzenie zacisku tylnego. Tarcza zostaje oryginalna 320mm. Niestety 4 tłok narobił mi sporo pracy, nie chciał przypasować za Chiny. Ostatecznie jakoś udało mi się go wcisnąć bez jakiejkolwiek ingerencji w wahacz lub zacisk. Zeszło przeszło 12 prototypów wydrukowanych na drukarce 3d. Finalny projekt przekazany bratu w celu wyfrezowana z jednego kawałka stali s355. Wyszła przygotowka 60x40x200mm. Będzie sporo wiórów. 

 

Edytowane 28 Lipca przez Fido

[Fido]

Kolejny rozdział to fotele. Jak zwykle na pierwszy rzut oka szybki prosty temat, okazuje się skomplikowany i mega czasochłonny. Wymyśliłem sobie że chce zrobić sobie własne Vadery. Jako iż niedawno wszedłem w posiadanie drukarki 3d przystąpiłem do działania. Wstępne pomiary szybki projekt i pierwszy prototyp po niespełna kilku dniach.

I niestety totalna klapa, źle wyskalowalem i element na boczku zrobiony na prosto a powinien być pod kątem. I właśnie ten kąt mnie zniszczył przy projektowaniu. Ogarnięcie tego w wolnych chwilach zajęło mi to ponad miesiąc jak nie dłużej. Ale w końcu się udało i wyglądało to naprawdę fajne.

No to robię formę i odlewam pianką. Kolejna klapa. Bardzo dużo pracy, gelcoat formierski, wazelina techniczna i kupa. Pianka tak się przykleiła do formy że podczas demontażu zniszczyłem formę. Totalne fiasko.

Kolejny pomysł, podstawa wydrukowana 3d mocowana do stelaża zagłówka i na to pianka wycięta wg projektu.

Niby sukces ale... Ale jest to mega nie wygodne. Kolejny etap to muszę jednak rozszerzyć fotel i na nowo zamodelowac boczki aby były wygodne. Temat musi poczekać na kolejną zimę. 

 

Edytowane 28 Lipca przez Fido

[Fido]

.

Edytowane 28 Lipca przez Fido

[maazur]

Fajny projekt.

Życzę wytrwałości w pracy!!!