Błędy wałków n53

[Bartas2002]

Cześć dziś przejeżdżając przez hopki wywaliło mi tryb awaryjny Po podłączeniu pod komputer wywala mi takie błędy jak na zdjęciu 

Auto zaczęło trochę falować na obrotach po zgaszeniu i ponownym odpaleniu falowanie się zmniejszyło. Wie ktoś co to może być? Wypięła się jakaś kostka? Może jakiś czujnik padł? 
 

Edytowane 11 Sierpnia przez Bartas2002

[DracoBlue]

Błędy 2A98 i 2A99 w silniku N53 są często związane z problemami z systemem VANOS, który steruje zmiennymi fazami rozrządu. Oto kilka możliwych przyczyn i rozwiązań tych problemów: Zabrudzone lub uszkodzone solenoidy VANOS, problemy z czujnikami położenia wałków rozrządu, problemy z łańcuchem rozrządu.

[pioteror13]

Na 90% czujniki wałków , zamiennika nie wkładaj bo albo nie będzie działał albo będzie działał przez chwilę. 

Jak włożyłeś ten silnik to może kostek nie podopinałeś. 

Jak byś miał problem z rozrządem to wywala tylko wydechowy ,tak samo wywala wydechowy jeśli masz przytarte loża wałka.

 

Pamiętam że jechałeś tym silnikiem przez kilka kilometrów bez chłodzenia ,może też być tak że oba walki przytarły się na lożach i wybrało też pierścienie wałka. 

Spuść olej i zobacz czy się mieni szarością jak tak to pewnie z wałków 

Edytowane 12 Sierpnia przez pioteror13

[Bartas2002]

W dniu 12.08.2024 o 07:30, pioteror13 napisał(a):

Na 90% czujniki wałków , zamiennika nie wkładaj bo albo nie będzie działał albo będzie działał przez chwilę. 

Jak włożyłeś ten silnik to może kostek nie podopinałeś. 

Jak byś miał problem z rozrządem to wywala tylko wydechowy ,tak samo wywala wydechowy jeśli masz przytarte loża wałka.

 

Pamiętam że jechałeś tym silnikiem przez kilka kilometrów bez chłodzenia ,może też być tak że oba walki przytarły się na lożach i wybrało też pierścienie wałka. 

Spuść olej i zobacz czy się mieni szarością jak tak to pewnie z wałków 

Ok dziś będę patrzyć dodam że te błędy po skasowaniu wpadają odrazu jak się tylko zapłon odpali

[pioteror13]

Ok jak bez odpalenia masz błąd to coś z czujnikami ,zobacz też czy stronami wtyczek nie zamieniłeś , w sensie wydechowy założyłeś na ssący. 

Może też i kostki wypadły bo tam są takie malutkie zaczepy co się łatwo łamią 

Jak byś miał uszkodzone wariatory to po dodaniu gazu dopiero miałbyś błędy. 

Przypomniało mi się jeszcze zajrzyj do zaworów vanos ,są z przodu głowicy będziesz widział ,przykręcone na 2 śruby z łbem 10mm , ciężko wychodzą nieraz ,mocno je wyciągasz potem do siebie bo mają gruby oring

Włóż je do benzyny lub rozpuszczalnika żeby je wymyć bo też mogły się zabrudzić od rzadkich wymian oleju. 

Edytowane 13 Sierpnia przez pioteror13

[Bartas2002]

1 godzinę temu, pioteror13 napisał(a):

Ok jak bez odpalenia masz błąd to coś z czujnikami ,zobacz też czy stronami wtyczek nie zamieniłeś , w sensie wydechowy założyłeś na ssący. 

Może też i kostki wypadły bo tam są takie malutkie zaczepy co się łatwo łamią 

Jak byś miał uszkodzone wariatory to po dodaniu gazu dopiero miałbyś błędy. 

Przypomniało mi się jeszcze zajrzyj do zaworów vanos ,są z przodu głowicy będziesz widział ,przykręcone na 2 śruby z łbem 10mm , ciężko wychodzą nieraz ,mocno je wyciągasz potem do siebie bo mają gruby oring

Włóż je do benzyny lub rozpuszczalnika żeby je wymyć bo też mogły się zabrudzić od rzadkich wymian oleju. 

Jakbym wtyczki źle podpiął to nie wywaliło by odrazu tego błędu? Bo zrobiłem około 50 km tym i dopiero wyskoczyło 

[pioteror13]

A myślałem że przejechałeś kilkaset metrów.

To zawory albo czujniki zostają 

[Bartas2002]

Jest szansa że czujniki padły dwa w tym samym czasie?

Edytowane 13 Sierpnia przez Bartas2002

[pioteror13]

Widzę po oringach i po czujnikach że olej to chyba nie był zmieniany wcale.

Namocz na trochę to wszystko w benzynie ,przetrzyj papierem i zobacz. 

Nieraz jest tak że jak jeden padnie to wywala też błąd drugiego wałka bo nie ma jak się tobie zsynchronizować w pozycji. 

[Bartas2002]

49 minut temu, pioteror13 napisał(a):

Widzę po oringach i po czujnikach że olej to chyba nie był zmieniany wcale.

Namocz na trochę to wszystko w benzynie ,przetrzyj papierem i zobacz. 

Nieraz jest tak że jak jeden padnie to wywala też błąd drugiego wałka bo nie ma jak się tobie zsynchronizować w pozycji. 

Przemyłem je ale nic nie dało. W ista znalazłem jakieś adaptacje vanosów Tylko jeśli przeskoczył rozrząd o ząbek to nic się nie stanie jak odpalę te adaptacje ?

[pioteror13]

A ten silnik to składałeś na blokadach ? 

Patrzyłeś na ślizgi i łańcuch i żeby koła vanos? 

Nie nic się nie stanie ,tylko czemu miał przeskoczyć? 

[Bartas2002]

59 minut temu, pioteror13 napisał(a):

A ten silnik to składałeś na blokadach ? 

Patrzyłeś na ślizgi i łańcuch i żeby koła vanos? 

Nie nic się nie stanie ,tylko czemu miał przeskoczyć? 

Nie składałem tego silnika kupiłem cały słupek i wsadziłem. Te czujniki i elektrozawory mam ze starego silnika tego co blok pękł a tam dużo wody w oleju było i zamiast oleju była maź może przez to padły te czujniki 

[Bartas2002]

W dniu 13.08.2024 o 13:36, pioteror13 napisał(a):

A ten silnik to składałeś na blokadach ? 

Patrzyłeś na ślizgi i łańcuch i żeby koła vanos? 

Nie nic się nie stanie ,tylko czemu miał przeskoczyć? 

Założyłem dziś nowe czujniki i te błędy zgasły ale wywala błąd 2a9e czujnik wałka po stronie dolotowej zamieniłem czujniki miejscami ale nadal to samo Pożyczę gdzieś blokadę i chyba sprawdzę ten rozrząd 

[pioteror13]

Równie dobrze mógł się zatrzeć wałek po stronie ssącej,jak zdejmiesz pokrywę to od razu odkręć loża wałka,jak dla mnie to będzie to po tym przegrzaniu silnika bo góra tego silnika i tak ma słabe smarowanie a przy przegrzaniu to pewnie go złapało i nie trzyma ciśnienia teraz. 

[Bartas2002]

25 minut temu, pioteror13 napisał(a):

Równie dobrze mógł się zatrzeć wałek po stronie ssącej,jak zdejmiesz pokrywę to od razu odkręć loża wałka,jak dla mnie to będzie to po tym przegrzaniu silnika bo góra tego silnika i tak ma słabe smarowanie a przy przegrzaniu to pewnie go złapało i nie trzyma ciśnienia teraz. 

Jutro z rana będę sprawdzać wszystko bo dziś przy tym upale dużo nie zrobiłem. Dodam że ten błąd wałka od dolotu wyskakuje po przygazowaniu powyżej 3.5-4 tys obrotów. Po wymianie tych czujników auto strasznie ciężko odpaliło za pierwszym razem kolejny raz już normalnie odpalało ,a przed tą usterka normalnie odpalała na zimnym i przez chwilę falowała po rozgrzaniu było okej ,a teraz cały czas prawie faluje. W ostateczności mam wałki i wszystko ze starego silnika to najwyżej poprzekładam.

Mimo że cena za to była okazyjna i nawet po tych wszystkich przebojach się opłacało to już mam dość tego samochodu…

Edytowane 16 Sierpnia przez Bartas2002

[pioteror13]

Tak jak mówiłem,kupno tanio nie oznacza w przyszłości tanio ,ja szukam tylko najbardziej zadbanych egzemplarzy i najrzadszych żeby było łatwiej sprzedać i z małą stratą  

Chociaż mam całe wyposażenie to już nie chce mi się bawić w rozbiórkę całego samochodu do blachy i silnika na części bo gra nie warta świeczki,a później i tak ciężko sprzedać i z tak dużą stratą finansową ,nie licząc już moich roboczogodzin 

[Bartas2002]

W dniu 16.08.2024 o 20:50, pioteror13 napisał(a):

Tak jak mówiłem,kupno tanio nie oznacza w przyszłości tanio ,ja szukam tylko najbardziej zadbanych egzemplarzy i najrzadszych żeby było łatwiej sprzedać i z małą stratą  

Chociaż mam całe wyposażenie to już nie chce mi się bawić w rozbiórkę całego samochodu do blachy i silnika na części bo gra nie warta świeczki,a później i tak ciężko sprzedać i z tak dużą stratą finansową ,nie licząc już moich roboczogodzin 

Część. Pod pokrywą zaworów znalazłem taką blaszkę. To jest od jakiegoś napinacza od łańcucha pompy? Ta blaszka tarła o blaszkę Vanosa i się trochę namagnesowała może przez to miałem te błędy. Mogę to poskładać bez tej blaszki i tak jeździć czy jednak ściągać cały rozrząd i to założyć. Zastanawia mnie też dlaczego to odpadło

[pioteror13]

Na blaszka jest od napędu łańcucha pompy oleju a dokładnie z dolnej łyżwy napinacza łańcucha tak więc ja bym ściągnął miskę,zablokował rozrząd i zdjął cały napęd pompy oleju 

 

Na zdjęciu widać tą blaszkę w napinaczu łyżwy łańcucha,bez niej napinacz nie spełnia swojej funkcji a co za tym idzie łańcuch jest luźny i się zerwie ,kilka sekund podczas jazdy bez ciśnienia i z silnika nie ma co ratować.

 

Ogólnie jak już ta blacha wypadła to ten słupek ma już gruby przebieg ,coś jakoś będzie 400 tysięcy lub więcej.

Padają też delikatnie wcześniej jak jest stosowany system long life oleju ,czyli short life dla silnika i poor life dla człowieka

Edytowane 22 Sierpnia przez pioteror13

[Bartas2002]

57 minut temu, pioteror13 napisał(a):

Na blaszka jest od napędu łańcucha pompy oleju a dokładnie z dolnej łyżwy napinacza łańcucha tak więc ja bym ściągnął miskę,zablokował rozrząd i zdjął cały napęd pompy oleju 

 

Na zdjęciu widać tą blaszkę w napinaczu łyżwy łańcucha,bez niej napinacz nie spełnia swojej funkcji a co za tym idzie łańcuch jest luźny i się zerwie ,kilka sekund podczas jazdy bez ciśnienia i z silnika nie ma co ratować.

 

Ogólnie jak już ta blacha wypadła to ten słupek ma już gruby przebieg ,coś jakoś będzie 400 tysięcy lub więcej.

Padają też delikatnie wcześniej jak jest stosowany system long life oleju ,czyli short life dla silnika i poor life dla człowieka

Wydaje mi się że to mogło odpaść jak silnik był transportowany bo od początku jakoś dziwnie cykało. Myślałem że to pompa wysokiego ciśnienia się kończy. Silnik ma niby 180 tys przynajmniej tyle było na aucie jak byłe go oglądać. Wystarczy że tą blaszkę założę i będzie się to trzymać czy już coś tam połamane może być jak jej nie było?

Myślałem że to blaszka od tej części na zdjęciu 

[pioteror13]

To cale co pokazałeś to jest właśnie cały slot do napędu pompy oleju ,a blaszki są dwie na łyżwie dłuższej i zapomniałem że na krótszej też ,w każdym razie całość do wymiany. 

Z tym przebiegiem to pamiętam jak się woziło z Frankfurtu ,kupowało się diesle po 600 tysięcy ,za granicą od razu korekta licznika profesjonalna z książką że mogłeś jechać do salonu sprawdzić i powiedzieli by że orginał ,zawsze się śmiałem że jak było to w Polsce to każdy myślał że kupuje 15 letniego diesla z 180 tysiącami przebiegu ,dodatkowo serwis olejowy jest drogi w Niemczech jak i na całym zachodzie dlatego te silniki są tam zajechane bo wymieniają co minimum 20 tysięcy.

Na takim samochodzie z uszkodzonymi wtryskami na czysto można było zarobić na czysto kilka średnich krajowych. 

Wracając do tematu to 180 tysięcy pomnóż razy 2.

Ta blacha nie ma prawa wypaść ,ciasno bardzo siedzi, a jak wypadła to cały slot napędu jest do dupy. 

 

[Bartas2002]

11 minut temu, pioteror13 napisał(a):

To cale co pokazałeś to jest właśnie cały slot do napędu pompy oleju ,a blaszki są dwie na łyżwie dłuższej i zapomniałem że na krótszej też ,w każdym razie całość do wymiany. 

Z tym przebiegiem to pamiętam jak się woziło z Frankfurtu ,kupowało się diesle po 600 tysięcy ,za granicą od razu korekta licznika profesjonalna z książką że mogłeś jechać do salonu sprawdzić i powiedzieli by że orginał ,zawsze się śmiałem że jak było to w Polsce to każdy myślał że kupuje 15 letniego diesla z 180 tysiącami przebiegu ,dodatkowo serwis olejowy jest drogi w Niemczech jak i na całym zachodzie dlatego te silniki są tam zajechane bo wymieniają co minimum 20 tysięcy.

Na takim samochodzie z uszkodzonymi wtryskami na czysto można było zarobić na czysto kilka średnich krajowych. 

Wracając do tematu to 180 tysięcy pomnóż razy 2.

Ta blacha nie ma prawa wypaść ,ciasno bardzo siedzi, a jak wypadła to cały slot napędu jest do dupy. 

 

Okej a tą blokadę pod rozrusznikiem da się jakoś wsunąć od spodu czy trzeba kolektor ściągać?

[pioteror13]

4 minuty temu, Bartas2002 napisał(a):

Okej a tą blokadę pod rozrusznikiem da się jakoś wsunąć od spodu czy trzeba kolektor ściągać?

Ja kiedyś robiłem wszystko na wyjętym gołym słupku ,ale wydaje mi się że nie będziesz miał dojścia ,tam nie ma nawet ręki jak wsadzić ,chyba że odkręcić zbiorniczek płynu i dasz na bok , wyjmiesz cały dolot i jeszcze przepustnicę ,zawsze to parę centymetrów,ale to bez sensu ,szybciej zdemontujesz kolektor.