E90 n52 330i błąd 2a38

[Aras710]

Hej, taki błąd mi wyleciał jak ostatnio sobie sprawdzałem samochód. 2a38: valvetronic, siłownik: sztywność lub przerwanie przewodu. Na zimnym silniku jak odpalałem to tak jakby falował, trzęsło budą przez około 5 sekund. Jak na jałowych obrotach gwałtownie dodałem gazu to przerwał zadusił się chwile i dopiero zareagował na dodanie gazu. Jeszcze jedna rzecz jaką zaobserwowałem to występujące podciśnienie w kolektorze ssącym. Z tego co mi wiadomo nie powinno go być w tym silniku. Zauważyłem to podczas kalibracji LPG. Co może być przyczyną?

[pioteror13]

Masz wytarty wałek lub na mimośrodzie wałka uszkodzone żeby bądź ślimak silniczka valvetronica jest wystrzępiony już.

 

Odpal test valvetronika istą jak masz ,powinien silniczek w całym zakresie działać jak będzie wszystko ok i nie będzie przeskakiwał to masz wytarty wałek wydechowy pewnie. 

Bardzo częsta przypadłość w N52 , spowodowana głównie wymianami oleju w trybie long life co powoduje dużo syfu w środku ,zapychają się sitka w magistrali valvetronica i słabsze smarowanie jest góry ,tak samo lanie oleju 5w30 gdzie ten silnik ma często temperaturę oleju 120°C

 

Jak sprawdzasz gaz programem do LPG to nie patrz na ten parametr bo to jest "ślepa " wartość 

Masz instalację staga pewnie ,to znaczy o sterownik mi chodzi. 

[Aras710]

Zrobię w inpie test silniczka, olej 5w40 interwał 10tys km, ogólnie silnik po remoncie była wymieniana głowica, wałki wtedy były ok. Gaz mam kme Diego.

 

[pioteror13]

39 minut temu, Aras710 napisał(a):

Zrobię w inpie test silniczka, olej 5w40 interwał 10tys km, ogólnie silnik po remoncie była wymieniana głowica, wałki wtedy były ok. Gaz mam kme Diego.

 

Co miałeś dokładnie robione z głowicą ?

[Aras710]

Ta głowica co była poszła na złom, była popękana z tego co pamiętam, i była też pozacierana na wałkach ssącym i wydechowym. Wjechała głowica z modelu po lifcie niby poprawiona konstrukcyjnie, wałki w niej były w dobrym stanie.

 

[pioteror13]

W dniu 9.05.2025 o 15:18, Aras710 napisał(a):

Ta głowica co była poszła na złom, była popękana z tego co pamiętam, i była też pozacierana na wałkach ssącym i wydechowym. Wjechała głowica z modelu po lifcie niby poprawiona konstrukcyjnie, wałki w niej były w dobrym stanie.

 

 Często jak sprzedają to potrafią włożyć wałki i łoża z innej głowicy i potem się z powrotem zaciera.

 

Ile na niej zrobiłeś kilometrów od remontu do tego błędu?